piątek, 23 marca 2012

must have oliwkoweo. cz. II


1. parka. od kilku sezonów zbierałam się w sobie, by w końcu rozpocząć poszukiwania, odpowiedniego modelu, tego wygodnego okrycia wierzchniego. wkrótce przedstawię Wam wynik moich łowów, a mianowicie parkę firmy Topshop. niestety, tym razem miejscowe second handy mnie zawiodły :)
2. świat mody, a także i mój, zwariował na punkcie baskinek. charakterystyczna falbana pojawia się w tym sezonie zarówno w spódniczkach, bluzkach i sukienkach. chciałabym znaleźć miętową sukienkę z baskinką, ale dotychczas nie zauważyłam takiej w żadnej z ofert sieciówek. jeżeli już o nich mowa: wszystkich entuzjastów baskinek zachęcam do odwiedzenia sklepu H&M, który ma bogatą ofertę bluzek w najróżniejszych kolorach (zielony, fioletowy, czarny, srebrny - taaak, jak najbardziej wiosennie). nieco mniejszy wybór, pod tym względem, jest w Zarze. znajdziecie tam bluzkę w kremowym kolorze (w tym poście), czarną spódniczkę i sukienkę w kolorze rozbielonej lili, gdybym mogła ubierać się w sukienki codziennie, nie zwlekałabym z kupnem - model ubrania jest idealny dla figury z mankamentami, baskinka skrzętnie ukrywa to, co nam przeszkadza, a całościowy efekt - obłędny.
3. gumowe szpilki Vievienne Westwood dla Melissy są dla mnie najsłodszymi butami na świecie. uwielbiam je nosić, są bardzo wygodne i oczywiście efektowne. spotykają się z różnymi opiniami, ale dla wszystkich reakcji mają jedną wspólną rzecz - zawsze wywołują uśmiech :) przedstawione na powyższym obrazku, urzekły mnie swoim rozbielonym, pastelowym kolorem, ale przede wszystkim złotą krawędzią serduszka, która sprawia, że Melisski stają się jeszcze bardziej ekstrawaganckie.
4. szczerze przyznam, że nie jestem fanką szpiców. pokaz Louis Vuitton zachwycił mnie swoją bajkowością, ale nie butami. moja niechęć do tego modelu, coraz bardziej zmienia się w ciekawość, aż w końcu w "muszę je mieć". przesądził metalowy nosek, który nadaje szpilkom to "coś": bardzo eleganckiego. dodatkowo kolor - produkt Zary szczerze mnie zachwycił :)
5. nie lubię przesadzać z miksowaniem wzorów, chociaż większość fashionistek na tym opiera swoje outfity, ale kiedy zobaczyłam spódniczkę z kilkoma wzorami i kolorami zupełnie z innej beczki, pomyślałam o lecie - żółtej bluzce, którą znajdę w second handzie, z którą będzie tworzyć idealną całość na wiosnę :)
6. zawsze chciałam zostać baletnicą - chcę się nią poczuć choć przez chwilę, zakładając sukienkę primabaleriny!
7. złota biżuteria i paznokcie. i jeszcze cały outfit. na bogato!
8. będę nosić kwiaty we włosach  :)
9. etniczne wzory + cekiny? Must have!
10. słodkie kokardki w pudrowym wydaniu - znalazłam już podobne balerinki w H&M.
11. rozjaśniony jeans. na koszuli, starych spodniach lub szortach. osobiście do eksperymentu na starych jeansach, chcę użyć niezawodnego Ace.
12. świecącą torebka. moje największe wyzwanie. będzie trudno zdobyć idealną, ale liczy się wszystko: cekiny, brokat, kryształki. let's keep shining!
13. mam nadzieję, że wszystkie piękne bluzy o niezwykłych nadrukach, które nękają mnie w internecie, kiedyś zostaną wyprodukowane. czekam z niecierpliwością, tymczasem zajmę się poszukiwaniem bluzy i prywatnego, różanego ogrodu w rozmiarze M.
14. ciągłe przeszukiwanie sklepów w celu znalezienia tego modelu naszyjnika, zaczynała mnie irytować, aż tu nagle: klik. uwielbiam go, najbardziej podoba mi się w zestawieniu z koszulą z kołnierzykiem.
15. białe koszule: klasyczne, eleganckie, a jednocześnie casualowe. przede wszystkim - niezawodne.
16. ćwieki w letnim wydaniu. 

Życzę Wam miłego polowania na rzeczy z Waszych list "must have" tej wiosny :) xoxo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...