Flowerbomb. Dzieło duetu Viktor&Rolf. Projektanci po raz kolejny udowodnili, że ich pomysły są wyjątkowe i robią tym piorunujące wrażenie. Jak sama nazwa sugeruje, perfumy są olbrzymią dawką prywatnego, wyimaginowego ogrodu, wypełnionego wonią kwiatów. Główne nuty to: herbata, bergamotka, arabski jaśmin, orchidea, frezja, paczula i róża. Ta mieszanka zapachów zamknięta w buteleczce oszlifowanej na wzór diamentu (każde z wydań coraz to nowszych flakonów Flowerbomb jest małym cudem), pozwala mi poczuć się pięknie o każdej porze dnia, wprawia mnie w dobry nastrój i sprawia, że zajmuje miejsce honorowe w mojej toaletce tuż obok Loli Marca Jacobsa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz